"To ma duże, to nieduże" - tak kobietę idealną opisują współcześni mężczyźni. Zapewne mówią to z serca i ich przodkowie myśleli tak samo. Z tą różnicą, że do niedawna skrywano to w pięknych sonetach i powieściach, aby damom sprawić przyjemność.
Co jednak, gdy "damy" zadowalają się coraz bardziej prostackimi komplementami o "rozmiarach"? Panowie przestają pisać wiersze. A szkoda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz