Jednak
nie tylko jeźdźcy konni lubowali w wysokim obuwiu. W antycznym
teatrze aktorzy występowali na koturnach, które w niczym nie
przypominały dzisiejszych. Dzięki temu nawet najniżsi artyści
byli dobrze widoczni dla odbiorców.
Później
obcasy stały się wizytówką statusu majątkowego i wysokiego
standardu życia.
Pierwszą
kobietą, a dokładniej dziewczynką, która założyła obcasy była
Katarzyna Medycejska. Zamówiła ona obcasy robione w Wenecji, na
swój ślub z księciem Orleanu w wieku zaledwie 14 lat.
Natomiast
w XVI w. projektanci zaprojektowali koturny. Jednak w dalszym ciągu
nie przypominały one dzisiejszych butów na koturnie. Koturn
szesnastowieczny był wąski i umieszczany po środku podeszwy buta.
Nie dawały one stabilnego oparcia zwłaszcza, że czasem mierzyły
ona nawet pół metra!!! Damom towarzyszyła wówczas specjalna
służba, której zadaniem była pomoc w chodzeniu.
Niedługo
potem, obcasy kojarzone były z burżuazją i bogactwem. Jednak w
czasie Rewolucji Francuskiej "ścięto" je i zapanowała
moda na płaskie buty.
W 1955 roku udało się zrobić taką szpilkę, która nie uginałaby się pod ciężarem ciała. Był to początek złej sławy dla tych butów. Stały się symbolem złego gustu i kojarzone były ze sferą erotyki oraz częścią garderoby pań lekkich obyczajów.
Dzisiaj
obcasy kojarzone są z elegancją oraz szykiem. Nie tylko sprawiają,
że jesteśmy wyższe o kilka centymetrów, ale też wysmuklają
sylwetkę dodają pewności siebie oraz kobiecości. Zwane są
najlepszymi przyjaciółmi każdej kobiety.
Jednak
zbyt częste noszenie obcasów powoduje zniekształcenia stóp i
osłabienie mięśni łydki. Nie rozstawajmy się jednak z obcasami, ale nośmy je z umiarem i nie przesadzajmy z wysokością.
Może to herezja, co napiszę, ale ja bym nie miała nic przeciwko powrotowi do płaskich butów w stylu pogańskim. Jak dla elfek: proste, zdrowe i skromne. <3
OdpowiedzUsuńAle Rewolucja Francuska była zła!